Poprzedniej nocy, po zrobieniu koszyczkow, wyszperalam wzor i zaczelam robic na drutach kolejna chuste. Jest ladna, a jednoczesnie wystarczajaco prosta do wykonania przez niedoswiadczona w tego typu robotkach osobe.
Po kilku godzinach dlubania, szmatka wyglada tak
Czyli... nie wyglada. Jeszcze, mam nadzieje. "Robi sie" dosyc przyjemnie i szybko, a strate czasu na przerabianie trzech oczek razem tak, aby srodkowe bylo na wierzchu, nadrabiam dziergajac lewa strone. Moze ktoras z Was zna jakias sztuczke, jak zrobic to w miare sprawnie?
Emocje zwiazane z rozpoczeciem nowego projektu troche juz opadly, wiec mam nadzieje dzis spokojnie zasnac. Na jutro planuje wielka produkcje papierowych rurek. Po pracy raczej nie bede w stanie bawic sie drutami, wiec... robotka w kat, do weekendu...
Chyba złożę zamówienie u Ciebie na takie robótki ;-) Zapraszam częściej na moją stronę ;-D Jeżeli jeszcze nie lubisz mojej www na FB to zapraszam na http://www.facebook.com/PrzysmakiEwy ;-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewa; www.przysmakiewy.pl
Ewa, bylam jedna z pierwszych osob, ktore polubily Twoja strone na FB...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i podziwiam umiejętności "śmigania na drutach", ja do tego mam dwie lewe ręce:)
OdpowiedzUsuńAle jak szyjesz... :-)
Usuń